Zegar Kwiatowy, który można zobaczyć na Placu Gdańskim, niedaleko tężni, w Ciechocinku, to jedno z dzieł Hellwiga (on też zaprojektował Partery Hellwiga). Zegar to nietypowy: kwiecisty kobierzec ułożony jest w godziny, a tarcza porusza się, jak w standardowym zegarze wskazówkowym. Z tym, że tarcza w Zegarze Kwiatowym w Ciechocinku jest wprawiana w ruch za pomocą elektronicznego mechanizmu, sprytnie ukrytego pod kwiatami, w ziemi.
Co roku, od 1934, w którym powstał, Zegar Kwiatowy w Ciechocinku w sezonie letnim zyskuje nowy wygląd (z nowymi wzorami). Wokół tarczy pojawiają się inne gatunki świeżych kwiatów w wielu barwach, zaś obwódką zegara są krzewy niewielkich rozmiarów. Nie bez powodu mówi się też, że to miejsce jest jednym z najintensywniej, najmilej pachnących w Ciechocinku.
Ułożenie kwiatów tak, aby powstał z nich obraz, to misterne zadanie nie dla zwykłego ogrodnika, ale dla grupy ogrodników z artystycznymi duszami, no i z logistycznym podejściem. Układanie kwiecistej tarczy zajmuje fachowcom przynajmniej kilka dni. Co roku potrzeba czasem kilkudziesięciu tysięcy, a czasem nawet ponad 100 tysięcy sadzonek roślin, mniej i bardziej popularnych, aby stworzyć oryginalny Zegar Kwiatowy w Ciechocinku. Jeszcze większe wrażenie robi widok zegara, gdy delikatnie wieje. Wtedy kwiaty kołyszą się na wietrze, co powoduje, że zegar wygląda, jakby ożył.
